wtorek, 10 marca 2015

Cytrynowy cheesecake

Wstyd się przyznać, ale nigdy wcześniej nie piekłam sernika. Szczerze mówiąc to, jako dziecko nie znosiłam białego sera i było to jedno z niewielu ciast, którego po prostu nie lubiłam. No ale dojrzałam, sernik zaczął mi smakować i stwierdziłam, że czemu nie – spróbuję upiec tego potwora. Walka była ciężka, długa i męcząca, ale wyszłam z niej zwycięsko!

SERNIK Z CYTRYNOWĄ POLEWĄ
Składniki na tortownicę 24 cm:
Spód:
180 g ciastek zbożowych (ja użyłam imbirowych)
60 g masła

Masa serowa:
700 g sera białego (gładkiego)
1 szklanka cukru
4 jajka
200 g śmietany 18 %
50 ml soku z cytryny
1 budyń śmietankowy

Polewa:
200 g śmietany 18 %
3 łyżki soku z cytryny
skórka otarta z 1 cytryny
2 łyżki cukru pudru

Ciasteczka mielimy i łączymy z roztopionym masłem. Przekładamy masę do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i chłodzimy.

Cukier ucieramy z jajkami, dodajemy budyń i miksujemy. Do gładkiej masy dodajemy ser, śmietanę i sok z cytryny, mieszamy.

Masę wylewamy do tortownicy na schłodzony wcześniej spód. Do piekarnika wkładamy naczynie z wodą, a następnie rozgrzewamy piekarnik do 250ºC. Ciasto wkładamy do gorącego piekarnika i w takiej temperaturze pieczemy przez 15 minut, a następnie zmniejszamy temperaturę do 120ºC. Pod koniec pieczenia mieszamy składniki na polewę i wylewamy ją na ciasto – pieczemy kolejne 25 minut.

Ciasto pieczemy, aż drewniany patyczek włożony do ciasta będzie suchy – czysty. Mój sernik piekł się ponad dwie i pół godziny, ale było warto - wyszedł puszysty, wilgotny i słodko – kwaśny.

Przepis zaczerpnięty z http://pieczarkamysia.blox.pl/

Przepis dodaję do akcji:
Wielkanocne Smaki - edycja V

2 komentarze: