środa, 30 listopada 2016

Sauerbraten czyli kwaśna wołowina po niemiecku z sosem piernikowym

Gwiazdka coraz bliżej, dlatego też postaramy się, aby w najbliższym czasie blog zapełnił się propozycjami świątecznych potraw. Dziś danie godne podania na rodzinnym obiedzie w pierwszy czy też drugi dzień Świąt, jak również na uroczystą noworoczną kolację. Delikatna i soczysta wołowina w piernikowym, słodko-kwaśnym sosie. Mięso jest naprawdę kwaśne, ale sos z piernikami i miodem doskonale balansuje tę kwasowość. Warto spróbować, nam smakowało bardzo! Swoją wołowinę podałam z ziemniaczanymi knedlikami i nietypową surówką z czerwonej kapusty, przepisy na te dodatki wkrótce!

SAUERBRATEN CZYLI KWAŚNA WOŁOWINA Z SOSEM PIERNIKOWYM

Składniki na 4 porcje:
1 kg rostbefu (w jednym kawałku)

Na marynatę:
3/4 l czerwonego, wytrawnego wina
1/2 l czerwonego octu winnego
2 średnie cebule
1 duża marchew
10 jagód jałowca
5 ziaren ziela angielskiego
5 goździków
2 liście laurowe
1 łyżka soli
1 łyżka cukru

Na sos:
2 cebule
160 g pierników
6 łyżek rodzynek
3 łyżki miodu
1 łyżka cukru
sól
pieprz

Dodatkowo: 
olej

Wino i ocet na marynatę wlewamy do dużego garnka, dodajemy przyprawy i obrane, grubo pokrojone cebule i marchew. Gotujemy wszystko około 5 minut, odstawiamy do ostygnięcia. Gdy marynata ostygnie wkładamy do niej mięso, tak żeby marynata pokrywała całą wołowinę. Przykrywamy i wstawiamy do lodówki na 1-2 tygodnie (w kwaśnej marynacie mięso się nie zepsuje, a przejdzie smakiem). 
Po tym okresie wyjmujemy mięso z marynaty (marynatę zostawiamy!), osuszamy ręcznikiem papierowym i obsmażamy ze wszystkich stron, na rozgrzanym oleju. Gdy mięso zostanie obsmażone zaczynamy dodawać składniki na sos: najpierw dodajemy cebulę pokrojoną w plasterki lub pół plasterki i delikatnie solimy. Gdy cebula się podsmaży dodajemy drobno pokrojone pierniki, połowę rodzynek, miód, cukier oraz połowę marynaty z mięsa - razem z marchewką i cebulą, jednak bez ziela, goździków i liści laurowych. Garnek przykrywamy i dusimy wszystko razem na wolnym ogniu przez kolejne 2 godziny, co jakiś czas mieszając i odwracając mięso. Po dwóch godzinach usuwamy mięso z garnka i miksujemy sos na gładką masę, dodajemy resztę rodzynek i doprawiamy solą, pieprzem i ewentualnie cukrem lub miodem. Jeżeli sos jest za gęsty dodajemy odrobinę wody. Mięso kroimy w plasterki i podajemy z sosem. Danie podajemy z ziemniakami, knedlami ziemniaczanymi lub z frytkami. 

3 komentarze: