Z Halloween mamy kilka oczywistych skojarzeń: duchy, strachy, przebrania, "cukierek albo psikus", no i oczywiście dynię! Mam dla Was propozycję, co dyniowego podać gościom w ten pełen magii wieczór!
SERNIK DYNIOWY
Składniki na formę 24 cm:
Spód:
1 łyżeczka przyprawy do piernika
Masa serowa:
3 jajka
3 żółtka
2 łyżki soku z cytryny
3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka przyprawy do piernika
Ciasteczka mielimy i łączymy z roztopionym masłem. Przekładamy
masę do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i chłodzimy.
Przygotowanie dyni: kroimy ją na mniejsze kawałki
(półksiężyce) i pieczemy do miękkości w temperaturze 180 stopni pod
przykryciem. Moja dynia piekła się około 2 godzin – dynia była na tyle miękka,
że mogłam w nią bez problemu wbić widelec i przełamać ją na mniejsze części. Przestudzoną
dynię należy obrać i zmiksować na gładką masę blenderem lub w malakserze.
Składniki masy serowej – wszystkie w temperaturze pokojowej-
miksujemy na gładką masę. Masę serową wylewamy na schłodzony spód, ciasto
wkładamy do rozgrzanego do 170 stopni piekarnika i obniżamy od razu temperaturę
pieczenia do 150 stopni. W piekarniku umieszczamy wcześniej naczynie z wodą.
Pieczemy około 1,5 godziny, następnie zmieniamy program pieczenia - włączamy tylko dolną grzałkę i obniżamy temperaturę do 130 stopni. Pieczemy jeszcze około 45 - 60 minut. Patyczek po sprawdzeniu powinien być wilgotny, ale nie oblepiony ciastem. Sernik podajemy schłodzony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz