wtorek, 27 października 2015

Pusty śledź

Tytuł posta jest dziwny, wiem. Nawiązuje do prezentowanej potrawy, ale również do malarstwa... 
Jeżeli lubicie malarstwo niderlandzkie, to powinniście przybliżyć sobie obraz "Świat do góry nogami" czyli "Przysłowia niderlandzkie" pędzla Pietera Bruegla Starszego. Obraz, jak zresztą sama nazwa wskazuje, przedstawia szereg przysłów, w tym to moje - tytułowe: "Mieć w sobie coś więcej niż pusty śledź", co oznacza aby nie sądzić po pozorach. No właśnie, nie sądźcie po pozorach tego dania - śledź z cebulą nie musi być nudny, dziś udowodnię, że może być zaskakujący!

ŚLEDŹ Z KARMELIZOWANĄ CEBULĄ
Składniki:
400 - 450 g filetów śledziowych 
2 duże cebule czerwone
2 łyżeczki masła
1 łyżka miodu
1 łyżka octu balsamicznego
2-3 liście laurowe
5-7 ziaren ziela angielskiego
3-4 goździki
1/2 łyżeczki mielonej kolendry
1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
1 łyżeczka musztardy
1 cytryna
olej
sól i pieprz

Cebulę kroimy w piórka lub w plasterki i przesmażamy na maśle, doprawiając solą i pieprzem. Dodajemy kmin, kolendrę, 1/2 łyżki miodu oraz ocet balsamiczny i karmelizujemy. Zostawiamy do ostygnięcia.
Śledzie kroimy w cząstki i układamy w słoiku na przemian z karmelizowaną cebulą, liśćmi laurowymi, zielem angielskim i goździkami. Po ułożeniu warstw dodajemy do słoika resztę miodu, musztardę, sok z cytryny i trochę oleju. Zakręcamy słoik i energicznie wstrząsamy. Odstawiamy do lodówki na 12 godzin i wcinamy!

Przepis zaczerpnięty z burczymiwbrzuchu.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz