Po angielsku

Kuchnia angielska? Mogę się założyć, że Wasze pierwsze skojarzenie to pudding, fish and chips albo wielkie, tłuste angielskie śniadanie, które wystarczyłoby na 3 posiłki ;) A desery? No, Eton mess. Ale jest jeszcze deser, o którym może nie pamiętacie, a który ostatnio przyrządziłam :) Pierwszy przepis na trifle, bo to o nim mowa, pojawił się podobno pod koniec XVI wieku, chociaż znacznie różnił się od współczesnej wersji. Mi najbardziej kojarzy się z tiramisu, choć znacznie różni się nawet od truskawkowej wersji, którą kiedyś robiłam (przepis tutaj). Zobaczcie sami :)

C&C

Kolejny prosty wypiek, szybki w przygotowaniu. Bardzo wilgotne i bardzo ciemne ciasto (chociaż zawiera tylko kakao, a nie czekoladę), a do tego orzeźwiający, choć dość ciężki słodki krem cytrynowy. Smaki świetnie się łączą i uzupełniają, więc nie traćcie czasu i włączajcie piekarnik :)

Beza, czekolada i...

Zbliżała się kolejna „okazja” i chciałam zrobić tort bezowy. Słodka, krucha z wierzchu i lekko ciągnąca się beza, chrupiące mleczne karmelki i intensywnie czekoladowy krem z mascarpone. Pełnię smaku odczuwa się jednak dopiero po przełknięciu ciasta, gdy na podniebieniu zostaje ostro-kwaśny smak… imbiru. Jak się okazuje ta przyprawa świetnie komponuje się ze słodkościami :)

Ciasto ajerkoniakowe

Miałam zrobić na szybko ciasto, a w szafce czekała końcówka ajerkoniaku :) Dość suche, nieco przypominające babkę piaskową, z lekką nutą jajecznego likieru.  Niby nic specjalnego, ale do kawy nadaje się świetnie :)
Idealne na pierwszy dzień wiosny! :D

Specjalny, wyjątkowy, najlepszy.

Tort, który Wam prezentuję, jest zarezerwowany wyłącznie na specjalne okazje. To taka wariacja na temat tortu szwarcwaldzkiego – ale zmodyfikowałam kilka składników, to i tamto dodałam i wyszedł ten… potwór ^^ Trzy warstwy czekoladowego biszkoptu (obłędny zapach podczas pieczenia), przełożone kremem z nutą białej czekolady, do tego znowu krem z nutellą. I oczywiście wiśnie, mocno nasączone alkoholem. Jeśli zbliża się jakaś ważna uroczystość – koniecznie zerknijcie :)

Zamiast owsianki

Jeśli lubicie muffinki na śniadanie – te są idealną propozycją :) Pożywne i sycące, dzięki dodatkowi płatków owsianych, orzechów i suszonych owoców dadzą Wam energię na cały poranek ;) A w dodatku po zjedzeniu nie będziecie mieć żadnych wyrzutów sumienia – w końcu tyle w nich drogocennych składników! :D

Biała czekolada plus...

Hmm, dawno nie używałam w kuchni czekolady :) Znalazłam przepis w jednej z książek kucharskich na ciastka z kawałkami białej czekolady i egzotycznych owoców – ja wykorzystałam suszoną papaję. Wyszło słodko i pysznie – ciastka są bardzo kruche, kawałki czekolady rozpływają się w ustach, przyjemnie rozgryzać kawałki mięsistej papai. Spróbujcie :)

Nie tak tłusto, nie tak słodko

Przyszedł czas na coś spokojniejszego niż pączki czy gniazdka :) Zrobiłam bardzo kruche, wyraźnie maślane, smaczne, a przy tym zdrowe herbatniki owsiane. W swoim składzie mają płatki owsiane i otręby, a do 13 ciastek zużyłam tylko pół łyżeczki cukru. Jeśli nie musicie dbać o linię – umoczcie je w czekoladzie ;) Dobrze smakują w towarzystwie owoców :)

Jak je nazwać?

Pączki poznańskie, wiedeńskie, hiszpańskie, a dla mnie to po prostu gniazdka. Kiedy byłam mniejsza to zawsze, kiedy tylko zobaczyłam w sklepie te pyszności, to namawiałam mamę, żeby kupiła mi jednego, dwa, ewentualnie siedem. Ostatnio zrobiłam te pyszności: delikatne, parzone ciasto, obficie polane lukrem, mniam! I o ile te kupione zostawiały czasami nieprzyjemny posmak na języku, to tutaj w ogóle go nie czułam :)