czwartek, 18 grudnia 2014

Ptysie pysie


Ptysie to - jak się okazuje - ciastka bardzo "światowe". Niby nazwa ptysia pochodzi z języka francuskiego, ale zia Wikipedia twierdzi, że sam przepis jest pochodzenia włoskiego (ale na stronie francuskiej takiej informacji nie znajdziecie ;)). Ale co tam - grunt, ze są pyszne :) delikatne ciasto parzone przełożone słodkim kremem i polane czekoladową polewą. Nie można im się oprzeć :)

PROFITEROLI

Składniki (na 40 malutkich ptysiów lub 25 średnich):
400g mąki
230g masła
500ml wody
szczypta soli
8 jajek

Dodatkowo:
330g mascarpone
300g kremówki
cukier puder

I jeszcze:
150g gorzkiej czekolady
łyżka masła
łyżeczka cukru
3 łyżki mleka

Mąkę z masłem i solą zagotować, zdjąć z ognia i jednym ruchem wrzucić mąkę. Szybko i dokładnie wymieszać, aż z grudek powstanie gładkie ciasto. Masę ostudzić, a następnie, miksując, pojedynczo dorzucać jajka. Szprycą lub łyżką wykładać ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 200 stopni przez 20-30 minut (w dużych odstępach, ciasto mocno rośnie). Ostudzić i przekroić.
Kremówkę ubić z cukrem prawie na sztywno, stopniowo dodać mascarpone, wciąż miksując. Krem powinien być bardzo słodki, ponieważ ciasto jest nieprzyprawione. Przełożyć ptysie. Czekoladę z masłem, mlekiem i cukrem rozpuścić w kąpieli wodnej. Lekko ostudzić i polać ptysie.
   
Podana kaloryczność dotyczy średnich ptysiów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz